piątek, 3 listopada 2017

Życie w świecie pasji...

Dlaczego pasje ważne są w naszym życiu? Bo określają nas. Dają nam przyjemność. Rozwijają i uczą, sprawiają, że chcemy zdobywać wiedzę w temacie, który nas fascynuje. Wyróżniają nas na tle innych. A czasem po prostu relaksują nas po ciężkim dniu. A co mnie inspiruje? Co sprawia mi przyjemność? Jakie są moje pasje? 

1.Lubię pisać, zostanie dziennikarzem to chyba największe marzenie mojego życia. I chociaż nie jest łatwo, bo jestem cholernym dyslektykiem, staram się nad tym panować. Jest to zajęcie, które mnie bardzo rozwija. Dzięki mojej pasji miałam okazję rozmawiać z wieloma ciekawymi ludźmi. Spojrzeć na świat z innej strony, a przede wszystkim dowiedzieć się czegoś o sobie. Dlatego też założyłam bloga i postanowiłam dzielić się z Wami moimi przemyśleniami.
Jestem też bardzo dumna, że moje teksty trafiły do kilku lokalnych gazet, ale mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się osiągnąć w tej dziedzinie znacznie więcej. Kto wie, może odważę się kiedyś napisać książkę... 



2.Kocham gotować. Uwielbiam poznawać nowe smaki, tworzyć nowe dania. Sprawdzać przepisy, ale tworzyć też coś po mojemu. Największą przyjemność w gotowaniu sprawia mi dawanie radości mojemu chłopakowi i przyjaciołom. Po prostu lubię gotować dla kogoś. Moja ulubiona kuchnia? Oczywiście, że Polska. Placki ziemniaczane z sosem gulaszowym, to danie, które znam na pamięć i zawsze mi wychodzi. Zdarzało mi się też eksperymentować z sosami do nich z na przykład z dziczyzny, jak również słodko-kwaśnym i były to bardzo owocne eksperymenty. Lubię także kuchnię amerykańską, włoską, ale też czasem smaki orientu. Generalnie jednak to co gotuje zależy od pory roku i mojego nastroju. Podjęłam wyzwanie przygotowania kaczki z jabłkami i żurawiną i wyszła całkiem nieźle.

3.Zdjęcia. Chociaż nie są one dziełem sztuki i nie są bardzo artystyczne, to pozwalają na dłużej zachować cudowne momenty. Dla mnie najważniejsza nie jest technika, a to że mogę je wywołać i po prostu wracać do miłych wspomnień. Z resztą wywołane zdjęcia mają dla mnie jakąś dziwną magię, to nie tylko obrazki na szybko przerzucane na ekranie komputera. Może po prostu jestem sentymentalna.

4. Czasem też przemawia bardziej artystyczna strona mojej osobowości i wtedy maluję, bądź na różne inne sposoby staram się wyszaleć kreatywnie. Zrobić coś innego. Może być to też szycie, robienie bransoletek, cokolwiek. Ważne, że w każdej z tych rzeczy mogę przemycić jakąś dawkę swojej osobowości, mieć coś oryginalnego.

5. Wolontariat. Uważam, że karma wraca, jeśli mogę to staram się zrobić coś pozytywnego dla innych. Niestety nie zawsze pozwala mi na to czas. Satysfakcja, którą można czerpać z wolontariatu jest ogromna. Różnorodność wolontariatów, natomiast jest tak duża, że każdy może znaleźć coś dla siebie. Mnie osobiście najczęściej zdarzało się prowadzić zajęcia kreatywne. 

To są rzeczy, które mnie określają, dają mi ogromnie dużo satysfakcji. A co nadaje waszemu życiu sensu? Czy już znaleźliście czy nadal poszukujecie?

2 komentarze:

  1. Masz wspaniałe plany, bierz się do dzieła, bo jesteś osobą niezwykle bogatą wewnętrznie, a to rzadkość dzisiaj. Dużo było rzeczy, które nadawały kierunek mojemu życiu,moja pasja do koni, prawie 6 lat prowadzenia bloga, literatura i polityka i oczywiście miłość. W pewnym momencie dochodzi się do punktu,gdzie wiesz już na, co ostatecznie się decydujesz. Dla mnie jest to pomoc zwierzętom. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz naprawdę ciekawe hobby. Niektóre są takie same jak moje.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Królowa Chaosu , Blogger